Pojęcia whistleblowlingu i sygnalisty stają się w polskiej kulturze korporacyjnej i organizacyjnej coraz bardziej rozpowszechnione. Jednak mimo ciągle rosnącej świadomości społeczeństwa zdarzają się przypadki, że osoba informująca o konkretnych nadużyciach, próbach oszustwa czy zaniedbaniach traktowana jest przez przełożonych z dystansem i lekceważeniem, a przez współpracowników jako zdrajca i donosiciel. To zdecydowanie nieprawidłowe podejście, które wynika z zakorzenionych w polskiej historii konotacji związanych ze słowem „donos”, a ponadto z niezrozumienia wagi problemu, jakim mogą stać się zachowania patologiczne czy nawet nielegalne. Tymczasem przeważnie wynikają one właśnie z braku reakcji, a więc de facto z cichego przyzwolenia. Rozstrzygnijmy tę kwestię zatem raz na zawsze, żeby w odniesieniu do osób reagujących na wykryte nieprawidłowości przestało padać niesprawiedliwe pytanie – sygnalista czy donosiciel?

Donos, czy nie donos?

Na efektywność działalności przedsiębiorstw niezależnie od branży składa się wiele istotnych elementów. Jednym z najważniejszych zagadnień, a często współcześnie pomijanych bądź traktowanych po macoszemu, jest etyka w pracy. W każdej organizacji niebagatelną rolę odgrywają pracownicy, bo to od ich kompetencji, zaangażowania i postaw moralnych zależą wyniki. Niestety, jak wszędzie, zdarzają się jednostki skłonne do łamania obowiązujących reguł, ulegające pokusie nieuczciwego wzbogacenia się, zaniedbujące swoje obowiązki, nadużywające praw czy wykorzystujące zajmowaną pozycję do niewłaściwych działań wobec innych osób. Właśnie dlatego tak istotna jest rola sygnalistów. Dzięki ludziom wrażliwym na postawy niezgodne z ogólnie przyjętymi normami czy przepisami prawa możliwe staje się zapewnienie równowagi w zespole, zidentyfikowanie nieprawidłowości i w rezultacie zakończenie współpracy z osobami nieuczciwymi, niemoralnymi bądź niekompetentnymi.

Sygnalista swoje działania motywuje niezgodą na nieprawidłowości i chęcią zadbania o dobro wspólne oraz stan firmy, której czuje się częścią. Trudno mówić więc o donosie, który z kolei kojarzy się jednoznacznie negatywnie i wywodzi się najczęściej z pobudek zadbania o własny interes często w sprzeczności do interesu wspólnego lub innych. Ze względu na rozbudowaną historię i zastosowanie językowe przyjęło się, że słowo „donos” jest określeniem pejoratywnym, choć w rzeczywistości nie zawsze tak jest.

Za donos można przecież uznać także skargę na pijanego kierowcę, złożenie zawiadomienia na nieuczciwego polityka czy rodzica stosującego przemoc wobec dzieci, ale w żadnym z tych przypadków nikomu nie przyszłoby do głowy potępienie osoby zgłaszającej te nieprawidłowości. Dlatego zaszła potrzeba, żeby określenie „donosiciel” zastąpić innym, które nie będzie przywodziło na myśl samych niechlubnych skojarzeń, a pomoże w zbudowaniu społecznej świadomość i przełoży się na usprawnienie walki z korupcją, nadużyciami czy mobbingiem. Z kolei pracowników utwierdzi w przekonaniu, że reagowanie na złe praktyki innych jest prawidłowe i potrzebne.

Etyczne podejście do sygnalisty w pracy

W interesie firmy jest stworzenie komfortowych i przejrzystych mechanizmów zgłaszania nieprawidłowości i zapewnienie sygnalistom poczucia bezpieczeństwa. Zaakcentowanie osobom zatrudnionym znaczenia etyki w pracy pozwoli na zdobycie ich zaufania i przyczyni się do zaangażowanego podejścia, dzięki któremu reagowanie na wykryte nadużycia pracownicze staje się prostsze. W ten sposób całkowicie realne jest sprawne zapobieganie sytuacjom kryzysom, stratom finansowym czy szkodom wizerunkowym. Wysoka samoświadomość osób tworzących jeden zespół i pewność, że zostaną potraktowane poważnie, sprawiają, że odpowiedzialnie podchodzą do powierzonych obowiązków i nie wahają się zareagować w obawie o swoją pozycję czy relacje z pozostałymi współpracownikami. Nie warto więc negować postaci sygnalistów, a składanych przez nich zawiadomień traktować jako donosów. Zachęcamy, żeby reprezentować etyczne podejście do roli, jaką pełnią sygnaliści i doceniać odwagę oraz podejmowaną na rzecz firmy aktywność, ponieważ może ona przynieść jedynie pozytywne skutki.

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies więcej informacji

Serwis wykorzystuje pliki cookies m.in. w celu poprawienia jej dostępności, personalizacji, obsługi kont użytkowników oraz dane dotyczące ruchu na stronie. Każdy może sam decydować o tym czy dopuszcza pliki cookies, ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę.

Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.

Zamknij